W anonimowym świecie aplikacji i portali rekrutacyjnych bardzo mało mówi się o lojalności. Tymczasem z punktu widzenia kameralnej agencji zatrudnienia, takie wartości wciąż są ważne. Co więcej, to właśnie lojalność zapewnia nam niezwykłą przewagę.
W pierwszej części tekstu pisałam o lojalności w rekrutacji na linii rekruter-klient. Dziś chciałabym pochylić się nad innym tematem, a mianowicie nad lojalnością pomiędzy rekruterem a kandydatem do pracy. Może ona kojarzyć się ze ścisłymi relacjami już na etapie zaawansowanych rozmów o pracę. Tymczasem my z zasady kierujemy się nią jeszcze zanim cały proces rekrutacji się zacznie.
Lojalność zapisana w ogłoszeniu?
Agencje rekrutacyjne czasem chcą dobrych relacji z kandydatami, ale popełniają podstawowe błędy. Dbają o szczerość i partnerskie relacje już w trakcie rozmów i podpisywania umowy, a tymczasem w ogłoszeniach o pracę zatajają część ważnych informacji. A przecież to właśnie jest pierwsze wrażenie, które liczy się najbardziej! W dzisiejszym szybkim świecie największym grzechem, jakiego może dopuścić się firma, jest marnowanie czasu swojego klienta. To obowiązuje również w dziedzinie rekrutacji, szczególnie, że tu kandydat na szali kładzie swoje ambicje, marzenia i obawy. Dlatego praktycznie zawsze (poza rzadkimi i specyficznymi rekrutacjami niejawnymi) z góry przedstawiamy w ofercie pracy komplet informacji, które mogą zainteresować pracownika:
- dokładny zakres obowiązków,
- branża, sektor firmy i miejsce pracy,
- wymagania wobec kandydata,
- widełki wynagrodzenia i system premiowy,
- benefity pozapłacowe,
- forma zatrudnienia,
- informacje o zespole i przełożonym,
- etapy rekrutacji.
Nie ma nic gorszego niż wysyłanie CV w odpowiedzi na ogłoszenie tylko po to, by dowiedzieć się, że chodzi o pracę w innym mieście lub zupełnie niezgodną z oczekiwaniami.
Szczery feedback dla kandydata
Wielu kandydatów latami popełnia proste błędy. Są osoby, którym nikt nigdy nie wyjaśnił im, jak się zaprezentować na rozmowie rekrutacyjnej lub czego unikać w CV, a to odbija się na ich szansach na rynku pracy. Dlatego przyjęłyśmy zasadę szczerości w naszej agencji. Oczywiście nie chodzi o niepotrzebną krytykę. Gdy jednak kandydat zapyta nas, co mógłby poprawić, zawsze udzielimy mu w zaufaniu takiej informacji. Zapewniamy też feedback po zakończonej rekrutacji, niezależnie od jej wyniku. Kandydat dowiaduje się, dlaczego firma nie zdecydowała się go zatrudnić, czasem są to aspekty, które można łatwo poprawić. Wówczas kandydat dowie się od nas, że mógłby np. podszlifować język, a w przyszłości na pewno będzie miał większe szanse zatrudnienia. Możemy też poinformować, jaka jest konkurencja na dane stanowisko. Znajomość przeciętnych wymagań, doświadczenia czy wykształcenia konkurentów, pozwala obiektywnie spojrzeć na swoje szanse na rynku pracy.
Lojalność wobec kandydata – i kandydata wobec nas
W zamian za szczery feedback, możemy liczyć na to samo ze strony kandydatów. Chętnie słuchamy ich opinii o firmie, stanowisku i o tym, co można poprawić w przebiegu rekrutacji i w funkcjonowaniu naszej agencji. Miała miejsce sytuacja, gdzie skorygowałyśmy ogłoszenie, gdy kandydat zwrócił nam uwagę, na brak ważnych dla niego informacji lub niestandardowe zapisy. Jeśli kandydat nie przyjmie oferty zatrudnienia, zazwyczaj możemy liczyć na to, że szczerze podzieli się z nami powodami swojej decyzji. Dla nas ma znaczenie, czy były aspekty w procesie rekrutacji, które mu się nie spodobały. Czy zadecydowały o decyzji, zupełnie subiektywne, osobiste powody, niezwiązane z firmą i stanowiskiem.
Mogłoby się wydawać, że lojalność w procesie rekrutacji wobec kandydata, to tylko kwestia grzeczności. W rzeczywistości jednak, takie podejście jest korzystne dla każdej ze stron. W ten sposób powstają długofalowe, partnerskie relacje.
Relacje procentujące latami
Niektórych kandydatów poznaliśmy wiele lat temu podczas rekrutacji. Zdobyli do nas zaufanie i później wracali z kontaktem, przy ewentualnym poszukiwaniu kolejnego miejsca zatrudnienia. Dla nas takie kontakty są cenne. Są osoby, które w tym czasie stały się prawdziwymi ekspertami w swojej dziedzinie. Gdy zaczynamy kolejną nietypową rekrutację w specjalistycznej branży, zawsze możemy do nich zadzwonić i dopytać o szczegóły, widziane oczami kogoś z wewnątrz danego działu. W ten sposób lojalność w rekrutacji przekłada się na know-how, które jest prawdziwie podobne przy kolejnych zleceniach.
|